Włókniarz Pabianice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Partnerzy:
















 

     

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 16, wczoraj: 63
ogółem: 1 378 487

statystyki szczegółowe

Aktualności

Tak Włókniarz grał jesienią

  • autor: Adams., 2010-11-28 21:05

  Z możliwych 51 punktów zdobyli 44 i przewodzą w V-ligowej stawce. Piłkarze Włókniarza są w połowie drogi prowadzącej do IV ligi. W skali 1-10 oceniamy ich postawę w rundzie jesiennej.

  BRAMKARZE:
DAMIAN RZEŹNICZAK
- 18-latek w kilku meczach spisywał się naprawdę znakomicie, a w pozostałych występach obyło się bez wstydliwych wpadek. Udało mu się utrzymać równy poziom przez całą rundę. Jeżeli koledzy w defensywie popełnili jakiś błąd, on z reguły go naprawiał.
15 meczów, 15 w całości, 0 goli
Ocena MM: 8

KONRAD KUBASIEWICZ - zawalił mecz w Andrzejowie i więcej już murawy nie powąchał. Wydawało się, że nawiąże bardziej równorzędną walkę z Rzeźniczakiem.
1 mecz, 1 w całości, 0 goli
Ocena MM: grał zbyt krótko, by go ocenić.
 
OBROŃCY:
PIOTR GRĄCKI
- sprawnie dyrygował defensywą, która jesienią straciła tylko 10 goli. Limit wszelkich błędów wyczerpał w szlagierowym starciu z Górnikiem Łęczyca. Kapitan pełną gębą, najdonioślejszy głos w zespole.
13 meczów, 12 w całości, 1 gol
Ocena MM: 9
 
BARTOSZ DZIUBA - razem z P. Grąckim stanowią parę niczym legendarni Waligóra i Wyrwidąb. Chłopy na schwał, przez których piłka może przejść, przeciwnik już nie. Na początku stremowany, wystraszony, niepewny. Gdy tylko wszedł w reżim treningowy, zyskał taką pewność siebie, że zarobił 2 czerwone kartki.
12 meczów, 5 w całości, 0 goli
Ocena MM: 8
 
MATEUSZ SOWIŃSKI - z początku nierówny, popełniający błędy. Z biegiem czasu coraz lepszy, wreszcie pod koniec rundy solidność poparł przebłyskami w ofensywie. Fantastyczny gol na zamknięcie rundy w meczu z Orłem Parzęczew. Gdy zacznie regularnie trenować będzie jeszcze lepszy.
11 meczów, 8 w całości, 1 gol
Ocena MM: 7
 
ŁUKASZ JĘDRAS - ciężko scharakteryzować jego grę. Postać drugoplanowa, która nie przerasta kolegów, aczkolwiek też za bardzo nie odstaje.
11 meczów, 6 w całości, 0 goli
Ocena MM: 6
 
PRZEMYSŁAW KŁUCJASZ - nawet grając bez treningów potrafi obrzydzić życie napastnikom rywali. "Mały" posiada naturalną umiejętność odbioru piłki i asekuracji. Mało przydatny w ofensywie, lecz to można mu wybaczyć. Jego "konik" to strategie obronne.
10 meczów, 5 w całości, 0 goli
Ocena MM: 7
 
MICHAŁ KACPRZYK - pewne miejsce na lewej obronie, niestety pół rundy stracił przez kontuzję. Gdzieś zatracił swój wielki atut - mocny strzał z dystansu. Doświadczony, ograny w IV lidze, częściej powinien trzymać nerwy na wodzy.
7 meczów, 6 w całości, 1 gol
Ocena MM: 6
 
KAMIL KITA - w tamtym sezonie zadebiutował w pierwszym zespole i spisywał się całkiem przyzwoicie. Teraz, mając szalenie mocną konkurencję, ma stałe miejsce na ławce rezerwowych. Gdy tylko pojawiał się na murawie, był raczej statystą.
4 mecze, 0 w całości, 0 goli
Ocena MM: grał zbyt krótko, by go ocenić
 
BARTOSZ SUROWY - pojawił się w składzie na inaugurację, potem grał głównie w juniorach.
1 mecz, 0 w całości, 0 goli
Ocena MM: grał zbyt krótko, by go ocenić
 
  POMOCNICY:
IRENEUSZ GRĄCKI
- można by o nim napisać jeśli nie książkę, to przynajmniej nowelę. Patrząc na jego umiejętności - brazylijską. Facet z doświadczeniem nawet drugoligowym (runda spędzona w ŁKS), we włókniarskim teamie uchodzi za specjalistę od logistyki. Czasem trochę pobiega, groźnie kopnie z wolnego, głównie kombinuje jak nieszablonowym podaniem zaskoczyć rywala. Do większego wysiłku zmusili go jedynie rywale z Łęczycy. Wtedy Irek z wielką łatwością wiązał po 2, 3 przeciwników. Dla Włókniarza bezcenny.
16 meczów, 14 w całości, 4 gole
Ocena MM: 8
 
ARTUR KULIK - mamy wrażenie, że trener Rosiński jeszcze się do niego nie przekonał. Niesłychanie ambitny, pracowity lewy pomocnik. Na boisku nie jest wirtuozem, niedostatki w wyszkoleniu nadrabia wielkim sercem do gry.
16 meczów, 8 w całości, 2 gole
Ocena MM: 8
 
RAFAŁ SULIMA - napastnik zmuszony do wykonywania czarnej roboty, nie zapomniał jak gnębi się bramkarzy przeciwnika. Dość szybko zaaklimatyzował się na nowej pozycji, choć z początku było widać, że niemiłosiernie się męczy. Chyba najrówniej grający piłkarz w tej rundzie - zawsze wybijał się ponad przeciętność.
15 meczów, 13 w całości, 7 goli
Ocena MM: 9
 
BARTOSZ JANASIAK - jesienią głównie zdobywał doświadczenie, ustawiany na boisku przez starszych, pokornie wykonywał polecenia. Niespodziewanie wywalczył miejsce w podstawowym składzie i łatwo go nie oddawał. W meczach ze słabszymi przeciwnikami nieźle sobie radził, lecz rywale pokroju Górnika Łęczyca czy Stali Głowno pokazywali mu miejsce w szeregu.
15 meczów, 9 w całości, 0 goli
Ocena MM: 7
 
ŁUKASZ TYCZYŃSKI - silna konkurencja do miejsca na flankach i w ataku sprawiła, że trochę się pogubił. To nie był ten szybki, odważnie grający "Tyku", jakiego zapamiętaliśmy z rundy wiosennej. Zimą musi pracować, by przekonać trenera, że warto na niego stawiać.
13 meczów, 6 w całości, 1 gol
Ocena MM: 6
 
ADRIAN USIAK - gdy pojawia się na boisku, robi tyle wiatru, że kilku kibiców stojących za blisko linii bocznej złapało przeziębienie. Żeby z tych sprintów jeszcze coś wynikało... Są to głównie puste przebiegi. Przypomina trochę jeźdźca bez głowy. W takim towarzystwie powinien trochę okrzepnąć.
5 meczów, 0 w całości, 0 goli.
Ocena MM: grał zbyt krótko, by go ocenić
 
PIOTR URBANIAK - permanentne kontuzje zatrzymały jego rozwój. Gdy będzie zdrowy, powinien partnerować I. Grąckiemu w środku pola. Piłkarza z takimi umiejętnościami i możliwościami warto mieć w składzie. Musi tylko uwierzyć w siebie i podjąć walkę o miejsce w podstawowym składzie.
4 mecze, 0 w całości, 0 goli
Ocena MM: grał zbyt krótko, by go ocenić.
 
ARTUR KRYSIAK - wszedł na końcówkę horroru z GKS Bedlno. Drużynie udało się utrzymać skromniutkie 1:0, więc w seniorach zaliczył zwycięski debiut.
1 mecz, 0 w całości, 0 goli
Ocena MM: grał zbyt krótko, by go ocenić.
 
  NAPASTNICY:
KRYSTIAN WIELEMBOREK
- choć strzelił 10 goli, ciężko powiedzieć o nim, że był wyróżniającą się postacią. Jego forma jesienią przypominała sinusoidę - dobre mecze, w których błyszczał przeplatał bezbarwnymi. Momentami zbyt pazerny na zdobywanie goli, gra zbyt egoistycznie. Ale i tak zazdroszczą nam go prawie wszyscy - wszak nie każdy napastnik zdobywa tyle bramek w rundzie.
15 meczów, 7 w całości, 10 goli
Ocena MM: 8
 
DAMIAN KOZŁEWSKI - z pewnością nie należy do ulubieńców trenera. Gra rzadziej, często grzeje ławę, ale nie zapomniał jak się strzela bramki. Teraz jednak o nie trudniej, bo rywale do miejsca w składzie są naprawdę mocni i atak już nie opiera się tylko na "Koziołku".
15 meczów, 3 w całości, 6 goli
Ocena MM: 8
 
MARCIN KLUCH - wiosną, gdy drużynie szło kiepsko, był jednym z jaśniejszych punktów. Jesienią w silniejszym towarzystwie gra jeszcze lepiej i strzela więcej goli. Może grać zarówno jako napastnik jak i boczny pomocnik. Silny i dynamiczny, mógłby jeszcze popracować nad skutecznością.
13 meczów, 3 w całości, 5 goli
Ocena MM: 8
 
RAFAŁ KŁUCJASZ - w roli napastnika ostatni raz w lidze trafił ponad rok temu. Rosiński usiłuje go przekwalifikować na bocznego obrońcę i gdy miał możliwość zagrać na tej pozycji cały mecz w Brzezinach to nie zawiódł. Czy jednak może być rywalem lub zmiennikiem dla Kacprzyka? Warto dalej eksperymentować.
11 meczów, 1 w całości, 0 goli
Ocena MM: 5
 
PRZEMYSŁAW KITA - poza boiskiem grzeczny, poukładany, ale na boisku nie odpuszcza, doprowadzając do rozpaczy znacznie silniejszych i bardziej doświadczonych przeciwników. Trzeba ostrożnie wprowadzać go do pierwszego zespołu. Niesamowicie szybko się rozwija.
2 mecze, 0 w całości, 0 goli
Ocena MM: grał zbyt krótko, by go ocenić.
 
  TRENER:
LESZEK ROSIŃSKI
- na początku, gdy Włókniarz grał słabo, niemal wszyscy kibice chcieli go zmieniać. Momentem przełomowym było chyba starcie w Rąbieniu, które Włókniarz przechylił na swoją korzyść, choć przegrywał już 0:2. Kiedyś wydzierał się wniebogłosy na podopiecznych, teraz się uspokoił. Z drugiej strony ma zespół-samograj, który wygrywa niemal wszystko. Trzeba tylko (albo i aż) mu w tym zbytnio nie przeszkadzać. I to się Rosińskiemu udało.
Ocena MM: 7

  Grzegorz Ziarkowski
  Moje Miasto

 

  • Komentarzy [0]
  • czytano: [734]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Pomagają nam:.

Najnowsza galeria

UKS SMS Łódź - Włókniarz 1:3, 13.10.13
Ładowanie...