dzisiaj: 2532, wczoraj: 19
ogółem: 1 377 606
statystyki szczegółowe
W czwartej serii spotkań Włókniarz zwyciężył Start Brzeziny 2:0.
Najistotniejsze jest, że Włókniarz potrafił się podnieść po laniu w Parzęczewie. Na dzień dzisiejszy Włókniarz ma potencjał taki jaki ma, zwycięstwa lekkie, łatwe i przyjemne skończyły się. Każdy punkt trzeba będzie przeciwnikowi wyszarpnąć z gardła nierzadko licząc na łut szczęścia.
W sobotę gra Włókniarzowi długo się nie układała. Rywale też bez błysku, ale w 7 minucie podanie między obrońców Włókniarza trafiło do zawodnika Startu, który wyszedł sam na sam z Damianem Rzeźniczakiem i znów bramkarz "Zielonych" znakomitą interwencją uratował zespół. Później goście jeszcze 3-4 razy zakończyli akcje strzałami na pabianicką bramkę, z którymi spokojnie radził sobie Rzeźniczak. Włókniarz jednak nie miał nawet tego - pierwszą połowę zakończyliśmy bez uderzenia w światło bramki brzezinian. Piłka po próbach Damiana Madaja (25 minuta) i Marcina Olejnika (33 minuta) poszybowała nad poprzeczką.
Przerwa niewiele zmieniła. Goście coraz częściej przebywali na połowie pabianiczan, w 56 minucie znów drużynę ratował Rzeźniczak, a w 63 minucie jeden z piłkarzy brzezinian zakręcił obrońcami Włókniarza w polu karnym i strzelił w słupek.
W 70 przed doskonałą okazją stanął Tomasz Sęczek, jednak mając niemal pustą bramkę trafił w nogi obrońcy Startu. Wydawało się, że w takim meczu takiej okazji już Włókniarz mieć nie będzie. Na szczęście już minutę później Patryk Sumera otrzymał piłkę od Jakuba Dobroszka, minął bramkarza i strzelił do siatki. Po kolejnych czterech minutach solową akcję lewym skrzydłem przeprowadził Krzysztof Rudzki, zagrał do Sumery, a ten pokonał bramkarza rywali po raz drugi.
Goście po tych ciosach już się nie podnieśli, tym bardziej, że od 83 minuty grali w osłabieniu, bowiem po faulu na Dobroszku jeden z brzezinian obejrzał drugą żółta kartkę. W końcówce Włókniarz mógł jeszcze podwyższyć prowadzenie, jednak Mateusz Kuśmirowski i Dobroszek zostali powstrzymani przez golkipera Startu.
W środę w meczu Pucharu Polski Włókniarz o godz. 17.00 zagra w Piątku z Maliną.
Włókniarz - Start Brzeziny 2:0 (0:0)
1:0 - Sumera (71), 2:0 - Sumera (75)
Włókniarz: Rzeźniczak - Kozieł, Olejnik, Golinia (68 Okrojek), Froncala (68 Pawlak), Stępiński - Dobroszek, Rudzki, Sęczek (86 Kosmala), Madaj (76 Kuśmirowski) - Sumera.
Zobacz bramki: 1:0, 2:0