Włókniarz Pabianice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Partnerzy:
















 

     

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 10, wczoraj: 2582
ogółem: 1 377 666

statystyki szczegółowe

Aktualności

Andrespolia ucieka

  • autor: Adams., 2015-04-24 19:36

  W najważniejszym meczu 19 kolejki łódzkiej ligi okręgowej Włókniarz zremisował ze Stalą Głowno 2:2.

  Było w tym meczu wszystko - emocje sportowe i mniej sportowe. Za sprawą głównego rozjemcy obejrzeliśmy trzy rzuty karne i trudną do zliczenia ilość kartek pokazanych piłkarzom obu zespołów. Walczyli Włókniarz i Stal, a wygrała Andrespolia, która po tej serii gier odskoczyła grupie pościgowej już na odległość siedmiu punktów.

  Trener Jacek Włodarczewski zmuszony był dość eksperymentalnie zestawić linię defensywy w związku z brakiem odpoczywającego za nadmiar kartek Roberta Piotrowskiego i chorego Marcina Olejnika. Za to z przodu akcje napędzać miał wracający po kontuzji Patryk Olszewski, a w rezerwie był ściągnięty awaryjnie Piotr Urbaniak.

  W trzeciej minucie po rzucie rożnym Włókniarza goście wyszli z szybkim kontratakiem zakończonym celnym strzałem, jednak Damian Rzeźniczak nie dał się zaskoczyć. W 23 minucie po strzale Mateusza Klimka zawodnik Stali zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Rywale dość mocno protestowali przeciwko decyzji sędziego przyznającej rzut karny, jednak koniec końców Marcin Rutkowski pewnie trafił z jedenastu metrów. Minutę później Olszewski mógł podwyższyć na 2:0, jednak jego petardę zza linii pola karnego zdołał odbić bramkarz głownian. W 39 minucie zawodnik Stali przeprowadził rajd prawym skrzydłem niewiele sobie robiąc z próbujących mu przeszkodzić pabianiczan. Po wbiegnięciu w pole karne głownianin padł w starciu z Rutkowskim, w efekcie czego rywale doprowadzili do wyrównania wykorzystując "jedenastkę".

  Dwadzieścia minut po przerwie piłka w polu karnym trafiła w rękę Grzegorza Gorącego i mieliśmy trzeci rzut karny w tym meczu, po którym goście objęli prowadzenie. Nie mający już nic do stracenia Włókniarz ruszył do przodu. W 70 minucie z pola karnego nad poprzeczką uderzał Klimek, pięć minut później po uderzeniu Piotra Grzejdziaka piłkę wybił stojący na piątym metrze obrońca Stali. Wreszcie w 84 minucie Urbaniak z rzutu wolnego rzucił piłkę "na nos" Damianowi Kozłewskiemu, który przedłużył nadzieję na korzystny wynik.

  Od 87 minuty pabianiczanie grali w przewadze po drugiej żółtej kartce zawodnika Stali. W doliczonym czasie gry obok słupka główkował Grzejdziak, a w ostatniej akcji meczu Kozłewski głową nawet umieścił piłkę w siatce, jednak radość trwała krótko, bowiem arbiter boczny dopatrzył się spalonego.

  W sobotę o godz. 15.00 w Parzęczewie Włókniarz zmierzy się z czwartym w tabeli Orłem.

  Włókniarz - Stal Głowno 2:2 (1:1)
  1:0 - Rutkowski (24, karny), 1:1 - Lebioda (40, karny), 1:2 - Lebioda (65, karny), 2:2 - Kozłewski (84)
  Włókniarz: Rzeżniczak - Stelmasiak, Gorący, Rutkowski, Madaj - Klimek, Olszewski (55 Grzejdziak), Dudka (80 Kacprzyk), Rudzki (62 Dobroszek), Kulik (75 Urbaniak) - Kozłewski.
  Żółte kartki: Stelmasiak, Kozłewski, Madaj, Stępiński (na ławce rezerwowych), Rudzki, Kacprzyk (dwie)
  Czerwona kartka: Kacprzyk (90+5 min)

       Zobacz bramkę 2:2


 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [625]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Pomagają nam:.

Najnowsza galeria

UKS SMS Łódź - Włókniarz 1:3, 13.10.13
Ładowanie...