Włókniarz Pabianice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Partnerzy:
















 

     

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 19, wczoraj: 701
ogółem: 1 379 300

statystyki szczegółowe

Aktualności

Zwycięstwo na początek

  • autor: Adams., 2015-01-30 11:56

  W pierwszym tegorocznym spotkaniu rozegranym na otwartym powietrzu Włókniarz wygrał z Sokołem Aleksandrów 2:0.

  Dla aleksandrowian był to już drugi mecz kontrolny tego dnia, więc w meczu z Włókniarzem wystąpiła głównie młodzież i zawodnicy testowani. Pierwsze pół godziny gry należało do gospodarzy. Dwukrotnie swoimi interwencjami zespół ratował Damian Rzeźniczak, w innych sytuacjach piłka mijała cel. W 32 minucie po zagraniu z prawego skrzydła blisko bramki był uderzający wślizgiem Artur Kulik.

  Po przerwie do ataku ruszył Włókniarz, a znakomitych okazji nie wykorzystali Patryk Olszewski i Jakub Dobroszek. Wreszcie  w 62 minucie przedzierający się prawym skrzydłem Olszewski został nieprawidłowo powstrzymany za linią pola karnego, a pewnym wykonawcą "jedenastki" był Marcin Rutkowski. Miejscowi próbowali wyrównać, ale pabianicka defensywa grała bezbłędnie. W 85 minucie wbiegający w pole karne tym razem z lewego skrzydła Olszewski został powstrzymany tuż przed linia pola karnego. Sam poszkodowany pomimo ostrego kąta skutecznie egzekwował rzut wolny strzałem w bliższy róg zaskakując bramkarza Sokoła.

  Zespół pod nieobecność trenera Jacka Włodarczewskiego, którego zatrzymały obowiązki zawodowe poprowadził trener bramkarzy Jacek Stępiński. W Aleksandrowie Włókniarz zagrał w składzie: Rzeźniczak - Rutkowski, Seliwiorstow, Olejnik - Klimek, Grzejdziak, Rudzki, Olszewski, Stępiński - Gorący, Kulik. Na zmiany weszli: Sumera, Madaj, Usiak, Dobroszek.


 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [550]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Pomagają nam:.

Najnowsza galeria

UKS SMS Łódź - Włókniarz 1:3, 13.10.13
Ładowanie...