dzisiaj: 35, wczoraj: 2582
ogółem: 1 377 691
statystyki szczegółowe
W sobotę w ramach siódmej kolejki rozgrywek łódzkiej "okręgówki" Włókniarz podejmować będzie GKS Bedlno.
Nasz rywal, który jest ligowym beniaminkiem spisuje się jak na razie nadspodziewanie dobrze, zajmując czwarte miejsce. Wygrał ze Stalą Głowno, Burzą Pawlikowice, Orłem Parzęczew i Gałkówkiem. Piłkarze Bedlna spotkali się już także z ligową czołówką remisując z Różycą i ulegając Koluszkom.
Defensywa Włókniarza uważać będzie musiała na napastników gości. Igor Poszeptowicz i Łukasz Olczyk strzelali już niegdyś bramki na czwartoligowych boiskach w barwach Górnika Łęczyca, Bzury Ozorków i Orła Parzęczew. Inny piłkarz, Bogdan Pacałowski również w barwach klubu z Łęczycy strzelił Włókniarzowi jedną z bramek w przegranym 0:4 wiosną spotkaniu. W bramce GKS stoi Ireneusz Kamiński - wieloletni golkiper MKS Kutno, który jeszcze w ubiegłym sezonie grywał w III lidze.
Te nazwiska pozwalają twierdzić, że Bedlno nie musi być kolejnym beniaminkiem, który siłą rozpędu łapie punkty na początku sezonu, a potem zjeżdża coraz niżej w ligowej tabeli, a może być solidną ekipą, groźną dla wszystkich.
Po trzech kolejnych wygranych Włókniarz dołączył do ligowej czołówki. Nie ma innego wyjścia, jak zwyciężyć również jutro. Początek o godz. 16.00 na stadionie przy ul. Roweckiego. Zapraszamy!
OBY UDAŁO SIĘ WYGRAĆ NA WŁASNYM BOISKU BEZ STRATY GOLA