dzisiaj: 210, wczoraj: 701
ogółem: 1 379 491
statystyki szczegółowe
W szóstej kolejce rozgrywek A klasy Włókniarz pokonał Orła Piątkowisko 4:0 (4:0).
Pierwszą dogodną okazję do strzelenia gola stworzył naszpikowany byłymi graczami Włókniarza Orzeł. W trzeciej minucie po centrze z prawego skrzydła i uderzeniu z kilku metrów piłkę niemal z linii bramkowej wybijać musiał Mateusz Klimek. Spotkanie jednak dość szybko wróciło na właściwe tory. Już po niespełna kwadransie piłkę z rzutu rożnego dograł Piotr Urbaniak, a Artur Kulik strzałem głową wyprowadził Włókniarz na prowadzenie. W 20 minucie drugą asystę zaliczył Urbaniak, a do siatki Orła tym razem głową trafił Michał Kacprzyk. Zaledwie dwie minuty później po uderzeniu Mateusza Klimka gości przed utratą kolejnego gola uratował słupek, ale już w następnej akcji ten sam piłkarz podwyższył na 3:0.
Szturm "Zielonych" trwał nadal. Dwukrotnie główkował na bramkę Orła Klimek, jednak piłka mijała cel, z kolei po strzałach Artura Kulika i Damiana Madaja ładnymi interwencjami popisywał się Marcin Kowalski. Sposób na golkipera Orła odnalazł dopiero Dawid Cander. Obrońca gości pechowo, ale idealnie przymierzył w okienko własnej bramki.
Druga połowa już nie dostarczyła takich emocji. Spory wpływ miała na to sytuacja z 54 minuty. Faulujący rywala Klimek został przez arbitra odesłany do szatni. Goście próbowali strzelić honorową bramkę, próbował też podwyższyć wynik grający w dziesiątkę Włókniarz, generalnie jednak spotkanie siadło. Pabianiczanie skończyli ten mecz w dziewięcioosobowym składzie, bowiem w 90 minucie po drugiej żółtej kartce boisko musiał również opuścić Krzysztof Rudzki.
W następną niedzielę w Łodzi odbędzie się mecz na szczycie UKS SMS - Włókniarz.
Włókniarz - Orzeł Piątkowisko 4:0 (4:0)
1:0 - Kulik (14), 2:0 - Kacprzyk (20), 3:0 - Klimek (23), 4:0 - Cander (42, samobójcza).
Włókniarz: Rzeźniczak - Klimek, Rutkowski, Piotrowski (46 Mendak) - Rudzki, Urbaniak, Kacprzyk (62 Olszewski), M.Kosmala, Stępiński (46 Otomański) - Madaj (73 Węglewski), Kulik.
Żółte kartki: Kacprzyk, Olszewski, Rudzki
Czerwone kartki: Klimek (54, bezpośrednio), Rudzki (90, za dwie żółte)
Zobacz bramki: 1:0, 2:0, 3:0
Juniorzy 11-0 (7-0)
Jakby nie było napisane że to Kapsel strzelił z głowy na 2-0 , to pomyślałbym że to Dziubol wrócił do grania , gabarytowo już podobnie :D
kamera zawsze dokłada pare kilogramów, ale walnął z głowy nawet lepiej od ciebie hehe
Koza wróć : D