dzisiaj: 10, wczoraj: 701
ogółem: 1 379 291
statystyki szczegółowe
W sobotę drużyna Włókniarza Pabianice zainauguruje rozgrywki w A klasie. W pierwszym meczu zmierzy się w Sobieniu z Orlikiem. Celem pabianiczan jest awans, ale czym bliżej startu, tym więcej kłopotów ma trener Jacek Włodarczewski.
Wydawało się, że przez A klasę drużyna, która miała występować w IV lidze przemknie jak burza. Świadczyły o tym wyniki ostatnich sparingów w których podopieczni Włodarczewskiego 3:0 pokonali PTC Pabianice i 15:0 rozbili Orzeł Piątkowisko. - Ale aż tak różowo nie jest - zastrzega szkoleniowiec.
Dlaczego? - Niektórym piłkarzom udzielił się A-klasowy styl bycia - zdradza Włodarczewski. - A to ktoś wyjedzie na wakacje, komuś się wydaje, że lepsza od treningu jest jazda na rowerze, gdzie łapie kontuzję, a inny woli imprezę. Na pewno w sobotę nie zagramy więc w optymalnym składzie. Boli mnie też sprawa Damiana Szmytki, którego przed okresem przygotowawczym wyciągnąłem na treningi. Wrócił do formy, strzelał gole i zarzekał się, że po tym, jak dużo dla niego zrobiliśmy będzie u nas grał, ale jak przyszło do rejestracji uciekł do GKS Bełchatów. Taki numer wywinął nam tuż przed startem. Nie podoba nam się jego zachowanie, ale także klubu z Bełchatowa, który sam z niego zimą zrezygnował. To nie było fair.
Po inauguracji w A klasie Włókniarz w środę w okręgowym Pucharze Polski zmierzy się z LKS Sarnów.
Żródło: Express Ilustrowany - Bliżej Ciebie
A-Klasa odpalona ORLIK SOBIEŃ - WŁÓKNIARZ PABIANICE 0:5