Przed sobotnim spotkaniem Boruta Zgierz był jednym z dwóch zespołów w IV lidze, który w tym sezonie jeszcze nie wygrał. Osłabiony plagą kontuzji Włókniarz był idealnym kandydatem na przełamanie. Zgierzanie to wykorzystali wygrywając w Pabianicach 2:0.
W pierwszej połowie oba zespoły stworzyły sobie po jednej stuprocentowej okazji. W 28 minucie Damian Rzeźniczak wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem gości. W odpowiedzi kwadrans później po wrzutce Michała Bogdana uderzał głową z pięciu metrów Damian Kozłewski, jednak piłka pofrunęła tuż nad poprzeczką.
I kiedy wydawało się, że w pierwszej części gry nic ciekawego już się nie wydarzy, w doliczonym czasie gry zgierzanie egzekwowali rzut rożny. Zagapienie pabianiczan wykorzystał Krzysztof Suliński, który z bliska celnie strzelił do siatki.
Po zmianie stron Włókniarz ruszył do odrabiania strat i już w 49 minucie mogło paść wyrównanie. Wprowadzony na boisko po przerwie Damian Sztandor po otrzymaniu podania pognał na spotkanie z golkiperem gości, minął go, jednak zbyt długo zwlekał ze strzałem i wracający obrońca Boruty wybił piłkę na rzut rożny.
Jak się później okazało była to jedyna dogodna okazja Włókniarza w drugiej połowie. Z upływającym czasem coraz groźniej atakowali zgierzanie. W 68 minucie Rzeźniczak z najwyższym trudem przeniósł piłkę ponad poprzeczkę po uderzeniu jednego ze zgierzan. Kilka minut później będący w idealnej sytuacji napastnik Boruty Piotr Dziuba przestrzelił.
Wreszcie w 82 minucie przyjezdni dopięli swego. Dziuba po otrzymaniu dalekiego podania z własnej połowy boiska znalazł się niepilnowany przed Rzeźniczakiem i nie dał mu szans na skuteczną interwencję.
Włókniarz przegrał na własnym boisku po raz pierwszy od 2 czerwca 2010, kiedy to uległ Włókniarzowi Zgierz 2:4. W tym czasie 17-krotnie wygrywał i 4-krotnie remisował.
Za tydzień przed Włókniarzem wyjazdowy mecz w Wieluniu, jednak wcześniej, bo już w środę w rozgrywkach Pucharu Polski pabianiczanie zagrają w Kutnie przeciwko rezerwom MKS.
Włókniarz - Boruta Zgierz 0:2 (0:1) 0:1 - Suliński (45), 0:2 - Dziuba (82).
Włókniarz: Rzeźniczak - Pietras (46 Kulik), P.Grącki, K.Kosmala (76 Janasiak), M.Kosmala - Gorący, Kurzawa, Rozwandowicz (63 Usiak), Bogdan - Kozłewski, Olszewski (46 Sztandor).
Żółta kartka: Kurzawa.
Galeria zdjęć